Pożegnanie Delliwyn

Kryzz333 to kolejny z członków naszej społeczności, który kojarzy się z konkretnym typem gier, a raczej z konkretną ich stylistyką. Niezależnie od tego, czy autor osadza swoje projekty w świecie s-f, fantasy, czy współcześnie, prawie na pewno będą one mroczne, niejednoznaczne i wywołujące niepokojącą atmosferę grozy. Tym właśnie Kryzz333 kupił mnie w konradowym Ostrzu, a podczas ostatniego TAPE w Pożegnaniu Delliwyn. Gra przy ponownym przejściu okazała się dużo lepsza, niż pamiętałem, i dziś z pewnością dostałaby mój głos w rywalizacji.

Wcielamy się w Jacka – młodego mężczyznę, który niedawno skończył studia w uniwersytecie położonym w Delliwyn. Po dłuższej nieobecności wraca w te strony, by zabrać swoje rzeczy z domu studenta i razem z narzeczoną na stałe wyprowadzić się do większego miasta. Na miejscu spotyka dziennikarza, który prowadzi śledztwo w sprawie dziwnych wypadków, jakie przez ostatnie miesiące miały miejsce w Delliwyn. Jack szybko wpadnie w wir niejasnych wydarzeń, które odkryją przed nim prawdziwą twarz tytułowego miasteczka. Gra Kryzza333 od początku urzeka rzadko spotykanym w makerówkach klimatem. Fabuła, choć w swoich założeniach nieco sztampowa, dobrze ogrywa znane schematy i sprawia, że chcemy grać dalej. Dialogi i opisy są co najmniej poprawne, idealnie wpasowują się w kreowaną przez autora atmosferę.

Spory udział w budowaniu klimatu produkcji mają wykorzystane przez autora grafiki. Spójny zestaw tilesetów, portretów i charsetów dobrze współgra z założeniami produkcji. Wszystko jest brudne, niejasne i potęguje atmosferę zagrożenia. Mapy wykonano poprawnie, choć trudno je dokładnie ocenić, ponieważ nie mamy możliwości swobodnego podróżowania po nich. Szczątkowa oprawa dźwiękowa także udała się autorowi – utwory dodają horrorowego pierwiastka i tak gęstej atmosferze, przez co pewne sceny i dialogi zostają z nami nawet po ukończeniu produkcji. Na screenach gra może wyglądać an niechlujną, ale to mylne wrażenie – taki po prostu jest styl tych grafik.

Pożegnanie Delliwyn to klasyczna przygodówka, w której po statycznych mapach poruszamy się wybierając odpowiednie opcje w menu wiadomości. Do dyspozycji mamy zazwyczaj przemieszczenie się, obserwację konkretnych obiektów oraz rozmowę z napotkanymi osobami. Lokacje znacznie się od siebie różnią, więc nie powinniśmy mieć problemu z ich odnalezieniem. W zasadzie jedyną poważną wadą gry jest backtracking – autor dwa albo trzy razy zmusza nas, po wskazaniu, gdzie musimy się udać, do przeklikiwania całej trasy w celu ruszenia fabuły dalej. Urozmaiceniem rozgrywki są dwie mini-gierki, przy czym jedna polega na zapamiętywaniu kart, a druga na otwieraniu zamka przy pomocy wytrychów.

Z perspektywy czasu uważam projekt Kryzza333 za jeden z najlepszych na TAPE #2. Pożegnanie Delliwyn nie dostało mojego głosu tylko dlatego, że nie byłem w stanie w czasie głosowania poświęcić mu tyle uwagi, na ile zasługuje. To klimatyczna, dobrze napisana przygodówka w starym stylu, która powinna zadowolić wszystkich fanów gatunku i miłośników teorii spiskowych. Samo rozwiązanie zagadki nie należy ani do przesadnie oryginalnych, ani zaskakujących, ale prowadząca do niego droga to kawał dobrej gry. Z uwagi na swoje rozmiary i czas rozgrywki projekt Kryzza333 jest także idealnym przykładem tego, jak powinniśmy mierzyć siły na zamiary przy wszelkiego rodzaju game jamach. Oby jak najwięcej takich produkcji!

Michał „Michu” Wysocki

Autor gry: Kryzz333
Wersja RM: XP
Gatunek: Przygodówka
Status: Pełna wersja
Rok wydania: 2022
Download: Mediafire

Jeden komentarz do “Pożegnanie Delliwyn

  1. (Dziwi mnie, że jeszcze nie dałam tu komentarza!) „Pożegnanie Delliwyn” to jedna z gier, która zasługiwała na wyższe miejsce w tamtej edycji TAPE. O ile styl graficzny nie do końca trafia w moje gusta, tak rozwiązanie z eksploracją w formie wyborów strasznie mi się spodobał – na tyle, że zdziwił mnie feedback innych wokół tej opcji. Sam nastrój miasteczka był faktycznie niepokojący, co niewielu makerówkom polskim się udało uzyskać. Z tego powodu trzymam kciuki, by Kryzz zaskoczył nas w przyszłości kolejnymi horrorami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.